"Hotel Baobab w kenijskim Diani Beach ma wszystko, czego sobie może zapragnąć spragniona słońca dama. Baseny, patery z owocami, a przede wszystkim cudowne widoki. Tym wszystkim cieszyła się Mamba jeszcze dwa tygodnie temu. Tak naładowana energią słoneczną mogła wracać do Polski, gdzie panują temperatury grubo poniżej zera" - czytamy w "Fakcie".
Bulwarówka przypomina, że tuż po ślubie Pavlović nie miała czasu na miesiąc miodowy, bo musiała zasiąść za jurorskim stołem w programie TVN. "Teraz z mężem odbili to sobie z nawiązką" - pisze "Fakt".