Przyjazd Seigner do Warszawy trzymany był w wielkiej tajemnicy nie bez powodu - pisze "Fakt". Żona uwięzionego w domowym areszcie reżysera ma dosyć mediów. Gwoli przypomnienia: Roman Polański czeka na decyzję Szwajcarów w sprawie jego ekstradycji do USA. Tam czekałby go proces o molestowanie nieletniej.

Seigner przyleciała więc do Polski do pracy. Zdjęcia do filmu Jerzego Skolimowskiego "Essence of Killing” będą trwały kilka dni. A zaraz po ich zakończeniu piękna Emmanuelle z pewnością wróci prosto do męża - czytamy w "Fakcie".

Zobacz także: Dlaczego Alicja leciała sama



Reklama