Na plaży w Santa Monica miało zrobić się gorąco – za sprawą sesji, w której udział miała wziąć sama Lindsay Lohan. Gwiazda pozowała w ciekawym jednoczęściowym kostiumie oraz czapce świętego Mikołaja. Choć wyraźnie zaokrągliła się po okresie przeraźliwej chudości, nadal nie wyglądała apetycznie. Dlaczego? Bo na jej udzie widnieją wstrętne, łuszczące się blizny.
Czy ta dziewczyna kiedykolwiek jeszcze będzie jeszcze sexy?