Inne

Na deskach warszawskiego Teatru Ochoty trwają przygotowania do sztuki "Kto dogoni psa". Edyta bardzo poważnie traktuje swoje teatralne obowiązki, dlatego na próbach daje z siebie wszystko. A nie jest to łatwe, bo spektakl należy raczej do ambitnych, rola Edyty zaś jest wymagająca. Szczególnie amatorka może mieć z nią problemy. Dlaczego? A dlatego, że Herbuś będzie zmuszona zagrać sceny ostrego seksu ze swoim mężem, granym przez Marcina Kwaśnego. Nawet zawodowe, szkolone przez najlepszych aktorki przyznają, że udawanie orgazmu przed salą pełną ludzi to bardzo stresujące przeżycie.

Reklama
Inne

Edyta jednak nie zgrywa kozaka i przyznaje: "Mam tremę jak nigdy" zdradziła w rozmowie z Faktem. "Sceny z Marcinem nie były najtrudniejsze, bo na szczęście mam świadomość swojego ciała" - tłumaczy. O tym, czy Edyta sobie poradziła z rolą Zofii Sakłak, dowiemy się 30 października. Podejrzewamy, że frekwencja będzie wielka!

Reklama

Więcej zdjęć na eFakt.pl.