Premier rządu, Henryk Nowasz (Janusz Gajos), zostaje oskarżony o współpracę z SB. Jego teczkę wyciągnęli posłowie opozycji i zawiadomili media. Nowasza budzi telefon z tą informacją. Nie czekając na reakcje mediów, postanawia przeprowadzić nocną naradę w swoim domu. Rządowi grozi upadek, a koalicji - rozpad. Działania jego współpracowników są natychmiastowe. Henryk Nowasz decyduje się ustąpić, poddając swój rząd głosowaniu o konstruktywne wotum nieufności w Sejmie. Na swojego następcę wskazuje bezpartyjnego młodego profesora ekonomii z Zamościa - Konstantego Turskiego (Marcin Perchuć).

To tylko początek pasjonujących wydarzeń, które wstrząsają i prowadzą do błyskawicznego działania filmową "Ekipę". To serial polityczny, ukazujący - w sposób klarowny i atrakcyjny dla zwykłego widza - mechanizmy zarządzania państwem oraz prowadzenia skutecznej i uczciwej polityki. Z drugiej strony, to serial nie pozbawiony wątków sensacyjnych. Jedna z reżyserek serialu i jego opiekun artystyczny Agnieszka Holland tak mówi o "Ekipie": "Chodzi nam o to, by zdjąć z polskich polityków <gębę> i maskę. By widzów zainteresować, wzbudzić w nich ciekawość i sympatię - pokazując cały dramatyczny wymiar polityki, jej ludzką złożoność, piękno i szpetotę codziennych batalii, wyborów, decyzji".

Wielkim atutem serialu jest gwiazdorska obsada, w której znaleźli się rzadko pojawiający się w serialowych produkcjach aktorzy: Andrzej Seweryn (jako prezydent Julian Szczęsny), Janusz Gajos (premier Henryk Nowasz), Krzysztof Stroiński (szef kancelarii Adam Niemiec), Katarzyna Herman (szefowa gabinetu politycznego Aleksandra Pyszny), Bogusława Schubert, Katarzyna Gniewkowska czy Marek Frąckowiak. W obsadzie nie mogło zabraknąć również młodych aktorów: Rafała Maćkowiaka (rzecznik rządu), Marcina Bosaka, Agnieszki Grochowskiej czy Marcina Perchucia. To właśnie on wcielił się w główną rolę nowego premiera - Konstantego Turskiego.

"Chciałem zagrać przede wszystkim człowieka, który zostaje w pewien sposób zaskoczony propozycją objęcia sterów w państwie. Człowieka, który razem z postępującą akcją uświadamia sobie, jak wiele od niego zależy. Człowieka, któremu życie nagle zmieniło się diametralnie, jak również życie jego rodziny. Jak sobie ten człowiek radzi z władzą i na ile ta władza zaczyna mu ciążyć. Nie wzorowałem się na żadnym polityku. Chciałem zagrać premiera, jakiego sam bym chciał mieć, a ten scenariusz absolutnie na to pozwalał" - tak o swojej roli mówił Marcin Perchuć.

"Ekipa" to pierwsza od roku 1981 produkcja Agnieszki Holland, zrealizowana w całości w Polsce. Razem ze znaną reżyserką nad serialem pracowały również Katarzyna Adamik i Magdalena Łazarkiewicz.

Pierwsze dwa odcinki serialu telewizja Polsat dzisiaj o godz. 21.









Reklama