Kamil Durczok po raz ostatni wystąpił w roli prowadzącego "Fakty" w pierwszym tygodniu lutego. 10 marca zaś, na drodze porozumienia stron, dziennikarz rozstał się z redakcją serwisu i stacją TVN. Od tego czasu, "Fakty" prowadzą na zmianę Justyna Pochanke, Anita Werner, Grzegorz Kajdanowicz i Piotr Marciniak.

Reklama

Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, odejście redaktora naczelnego, który był również wizytówką serwisu, nie wpłynęło na jego oglądalność.

W okresie od 9 lutego do 29 marca "Fakty" na antenie TVN oglądało średnio 3,49 mln widzów. Dodatkowo program miał 330 tys. oglądających w TVN24 oraz 70 tys. w TVN24 Biznes i Świat. Dało to łącznie średnio 3,9 mln widzów. W analogicznym okresie ubiegłego roku zaś, gdy dziennik TVN był nadawany tylko na głównej antenie gromadził on codziennie minimalnie więcej widzów, bo 3,98 mln oglądających.

Kamil Durczok rozstał się ze stacją TVN po tym, jak magazyn "Wprost" opublikował relację jednej z byłych pracownic "Faktów", która oskarżyła go o mobbing i molestowanie seksualne. Stacja powołała specjalną komisję, która zbadała, czy takie zachowania pojawiały się wśród pracowników. Wyniki badań komisji potwierdziły, że trzy osoby z redakcji "Faktów" były poddane zachowaniom niepożądanym takim jak mobbing i molestowanie seksualne.

Reklama

Kamil Durczok w jedynym udzielonym po wybuchu afery wywiadzie zaprzeczył, jakoby kiedykolwiek molestował swoje podwładne. Dziennikarz przyznał jednak, że jako szef bywał porywczy i zdarzało mu się krzyczeć na pracowników.