Przypomnijmy, iż w "Piekielnym hotelu" Małgorzata Rozenek będzie jeździła po całej Polsce, odwiedzając podupadające obiekty. Celebrytka następnie przeprowadzi w nich rewolucje, które będą miały na celu przywrócić ich rentowność.

Reklama

Jednak pomysł na program, nie przypadł do gustu branży hotelarskiej. Mariusz Malicki, prezes Polskiej Izby Hotelarstwa w rozmowie z serwisem Newseria wyjaśnia, że prowadzenie hotelu to skomplikowany proces, którego nie da się pokazać w telewizyjnym show:

Każdy program ma swoje plusy i minusy, ale nie wiem, czy tworzenie programu na siłę pomoże nam, hotelarzom, w naszej działalności. Hotel to jest cały organizm, a nie jedna dziedzina. To gastronomia, baza noclegowa, promocja, czystość w hotelu. Uważam, że nawet dyrektor hotelu jest najlepszym specjalistą wtedy, kiedy przejdzie wszystkie szczeble kariery. Obecnie w Polsce jest bardzo dużo właścicieli hoteli, którzy nie są specjalistami, po prostu to jest dodatek do ich działalności. Dlatego szuka się dobrych menadżerów, żeby poprowadzili jak najbardziej efektywnie bazę hotelową.

Zdaniem Mariusza Malickiego, złym pomysłem jest także obsadzenie w show w roli ekspertki Małgorzaty Rozenek, która nigdy nie miała nic wspólnego z hotelarstwem:

Program powinien robić fachowiec. Najbardziej kompetentnymi osobami oceniającymi są hotelowi goście. Tworzymy różnego rodzaju ankiety w hotelach, goście je wypełniają i one dają hotelarzom informacje, co trzeba poprawić – wyjaśnia prezes.

Czy "Piekielny hotel" z Małgorzatą Rozenek w roli ekspertki od hotelarstwa, ma szansę spodobać się widzom?