Obsadzanie celebrytów w rolach ekspertów od poważnych tematów społecznych i politycznych, to coraz częściej spotykana praktyka w polskiej telewizji. Kasia Cichopek i Joanna Koroniewska wypowiadały się jako ekspertki od macierzyństwa w programie Tomasza Lisa, a Michał Wiśniewski i Jarosław Jakimowicz dyskutowali o polskiej służbie zdrowia w audycji Agnieszki Gozdyry.

Reklama

Twórcy programu "Świat się kręci" postanowili zaś powierzyć Annie Musze zadanie przepytania dwóch najbardziej kontrowersyjnych kandydatów na prezydenta z ich programów politycznych.

Celebrytka zapytała więc Pawła Kukiza o jego działalność biznesową, a obu kandydatów o kwestie in vitro i ustawy antyprzemocowej. Po tych pytaniach, pomysły Anny Muchy najwyraźniej się skończyły, bowiem zapytała Janusza Korwin-Mikkego, jak to jest być prezydentem wszystkich Polaków, a następnie zaczęła przytaczać najbardziej kontrowersyjne wypowiedzi polityka na temat kobiet i osób niepełnosprawnych.

Rozmowa zaś zakończyła się uwagą, jaką Paweł Kukiz skierował w stronę celebrytki:

Wie pani ile jest takich ładnych Ann Much na prowincji? Mnóstwo, tylko nie każda partycypuje w systemie.

Choć Anna Mucha starała się być niczym Monika Olejnik, nie udało się dowiedzieć na temat żadnego z kandydatów niczego ponad to, co wiedzieliśmy wcześniej. Pytanie więc, po co było powierzać jej takie zadanie?