Pozycję negocjacyjną Ewy Farnej poprawił fakt, iż stacja TVN pospieszyła się z oficjalnym komunikatem dotyczącym jej udziału w show. Zaraz po nim, Farna na swoim profilu na Facebooku poinformowała, że sprawa nie została jeszcze doprowadzona do końca i wciąż nie ma pewności, że w nowym sezonie show zobaczymy ją w jurorskim fotelu.

Reklama

Zdaniem "Faktu", te przedłużające się negocjacje to taktyka Ewy i jej managera, którzy próbują wynegocjować od TVNu jak najwyższą stawkę. Jak informuje tabloid, podczas gdy stacja oferuje ponoć 140 tys., artystka żąda aż 160 tys.

Czy TVN spełni oczekiwania finansowe Ewy? Z pewnością przekonamy się już w najbliższych dniach.