Prawdziwe emocje jednak rozpoczęły się kiedy mama Marzena Jonas i ciocia Anna Gnypek stanęły do gry o milion. Grały o pieniądze na mieszkanie na parterze, bo Weronika porusza się na wózku. Dla niej i jej mamy mieszkanie na piętrze to bardzo duże obciążenie. Grały też o łóżko do masażu dla dziewczynki. Wszyscy, z prowadzącym Łukaszem Nowickim na czele, kibicowali Marzenie i Agnieszce, które wygrały 50 tysięcy.

Reklama

Ale w "Postaw na milion" nie ma łatwych pytań i zanim tak się stało wszyscy w studiu kilkakrotnie wstrzymywali oddech. Na szczęście na ostatnie pytanie udało się udzielić poprawnej odpowiedzi: Jedwabnik morwowy odżywia się liśćmi, nie owocami! Udały się! Mamy 50 000! – wśród publiczności polały się łzy radości.

Chyba nie było człowieka w studio, który nam po programie nie gratulował. Popłakałyśmy się wszystkie, dołączyły panie producentki, i inne panie z obsługi programu... Beczałyśmy z radości...świetny program, świetni ludzie... dziękujemy, było super! – mówiły wzruszone uczestniczki.

Ludzie! Jak one nie wiedziały do czego służy chlorek sodu myślałem, że wyjdę z siebie, żeby im podać odpowiedź. Ale reguły gry są nieubłagane, jeśli znam odpowiedź nie mogę nawet mrugnąć. –relacjonuje Łukasz Nowicki.

Dla Weroniki udział jako honorowy uczestnik "Postaw na milion" był radością przeżycia czegoś nowego, szansą na pozytywne zmiany w życiu i dowodem na to, że jak często mówi sama dziewczynka „będzie dobrze".

Reklama

Teleturniej "Postaw na Milion" w Polsce jest emitowany już trzeci sezon. Z odcinka na odcinek cieszy się coraz większą popularnością. Producentem programu jest Endemol. Program obecnie jest produkowany i emitowany w kilkunastu krajach świata i jest prawdziwym hitem w Wielkiej Brytanii. W ubiegłym roku zdobył prestiżową nagrodę telewizyjną BAFTA.