O tym, że w kolejnej edycji "X Factor" nie zobaczymy Mai Sablewskiej wiadomo już od dłuższego czasu. Jak podaje Super Express, menadżerka gwiazd musiała pożegnać się z rolą jurorki za sprawą Kuby Wojewódzkiego, który zażądał od władz stacji usunięcia jej z programu. Teraz trwają gorączkowe poszukiwania następczyni Majki.

Reklama

Kilka dni temu, pisaliśmy o tym, że kandydatkami branymi pod uwagę do tej roli są Maria Peszek, Basia Trzetrzelewska i Tatiana Okupnik. Teraz Super Express podaje, że miejsce Mai Sablewskiej mogą zająć również Monika Brodka lub Ewa Farna, przy czym ta pierwsza jest faworytką stacji:

"Po pierwsze robi muzykę, która się dobrze sprzedaje, a nie lukrowany pop. Po drugie jest wygadana, więc nie da się zjeść Wojewódzkiemu. Po trzecie TVN testował ją w poprzedniej edycji w roli trenera. Już w przyszłym tygodniu będziemy wiedzieć, kto będzie tą trzecią osobą." - wyjaśnia w rozmowie z Super Expressem osoba związana z produkcją show.

AKPA

Jedno jest pewne, stacja ma bardzo niewiele czasu na podjęcie ostatecznej decyzji, a my, o tym kto zasiądzie w jury drugiej edycji "X Factor" dowiemy się już niebawem.

Reklama

Którą z ty gwiazd widzowie chcieliby zobaczyć na jurorskim stołku w drugiej edycji "X Factor"?

AKPA