Jak informuje "Fakt":

Do domów jurorskich przeszli: Ada Szulc, Adrianna Styrcz, Avocado, Marta Podulka, Gienek Loska, Wojtek Strzelecki, Wiliam Malcolm, DePe, Małgorzata Szczepańska-Stankiewicz, By Mistake, Dziewczyny, Michał Szpak, Anna Kłys, Sweet Rebels, Mats Meguenni. A było to tak:

Reklama

Pierwszy odcinek II etapu X Factora. Ze 110 wybranych na castingach wykonawców – solistów i zespołów ma zostać 15. – Większość będzie musiała odpaść – objawiła Maja Sablewska zadając kłam podłym insynuacjom, jakoby była mało bystra. Uczestnicy mieli do wyboru 12 piosenek. Eliminacje trwały dwa dni.

Zaczęli Ali Al Ali i Michał Szpak, Losza Vera, Angelika Szczepina. Angelika i Losza odpadli od razu – Wyglądacie jak dwójka artystów, która przyjechała z kierowcą i sekretarką – zwrócił się Wojewódzki do Michała i Alego. Ali przeszedł, Michała jurorzy lekko poszturchali za lansowanie się w mediach i też przepuścili dalej.

Reklama

Paulina Witoń, John Egwu James, Wojciech Strzelecki, Mats Meguenni – to była czwórka grozy. Śpiewali "Apoligize" One Republic. – Niesamowite, że trójka zaśpiewała gorzej niż na castingu, ale przechodzicie. Paulina odpadła.

Sweet Rebels – dziewczęta przebrane za zakonnice, plus Jakub Jaźwiecki i Mateusz Szafarczyk. Dziewczyny tak, panowie odpadli.

Marek Buklarewicz, William Malcolm, Bel Consort – tercecik. Przeszedł tylko William po dość niejasnym przemówieniu Mozila.

Reklama

Małgorzata Szczepańska-Stankiewicz, Iwona Ościk, Michał Korzeniowski, Dominika Barabas, Dominika Darowska w piosence "Cicho" Ewy Farnej. Michał i Dominika Barabas odpadli. Pani Małgosia rządzi. Spojrzenie Mozila – bezcenne.

Carolina Teophile, Katarzyna Brzostek, Marina Milov w piosence Christiny Aguilery "Ain't no other man". Przeszły wszystkie. Kryśka może być dumna.

Łukasz Zimończyk, Jacek Czerwiński, Bartosz Kuśmierczyk wybrali "Nowe życie" Piaska. Przeszli wszyscy, ale nie wiemy dlaczego. Wojewódzki wyjaśnił, że to nie jest sprawiedliwy program.



Avocado, Sebastian Dominikowski, Mistic i znów "Apologize". Sebastian odpadł. Kamil Czostkiewicz, Anna Malacina, Dawid Podsiadło i "Apologize" jeszcze raz. Wszyscy przeszli. Dawid z Anną zaśpiewali razem – jurorzy byli wniebowzięci.

Dziewczyny, Michał Pijewski i piosenka Caro Emerald. Wojewódzki chwalił, ale dziewczyny przeszły, a Michał nie.

Ada Szulc, Dublee, KC Novokoye, FI James. Ada przeszła pierwsza. A reszta za nią. Dodamy od siebie, że KC strasznie fałszuje.

I na tym zakończyła się pierwsza część eliminacji. Potem jurorzy podzielili uczestników na trzy grupy po 20 osób – każda w innym pokoju. Pierwszy pokój przeszedł. Drugi pokój odpadł. Trzeci pokój też przechodzi. W ramach niespodzianki jury z trzech dziewcząt wybranych spośród "odpadniętych" posklejało girlsband.

Tym razem uczestnicy wybierali spośród 10 piosenek. Dziewczyny w piosence "We are family" Sister Sledge. Jurorom się podobało.

Łukasz Zimończyk śpiewał "Przez konstelacje gwiazd" Pin. Zupełnie się pogubił. Kacper Sikora, Konrad Wójcik i Wojtek Strzelecki w tej samej piosence. – I to była ostatnia wersja tego utworu dziś wieczorem – uspokoił Wojewódzki.

Marta Podulka i "Bad romance" Lady Gagi. Jurorzy nieprzekonani. Kasia, Karolina i Marina teraz jako "By mistake" w piosence "Men eater". Słabo.

Depe, zespół. Mozil uważa, że fajnie i świetnie śpiewają. Małgorzata Szczepańska-Stankiewicz zaśpiewała piosenkę Blue Cafe, ale zapomiała tekstu. – I tak pani dała radę – pocieszył Wojewódzki. Pani Małgosia płakała.

William Malcolm wybrał "Light my fire" The Doors. Mozil uśmiechał się pełną gębą.

Michał Szpak śpiewał "Purple rain" Prince'a. Ryczał jak ranny łoś. – Jak to był "Purple rain" to ja jestem sprzedawcą dywanów – powiedział Wojewódzki. Ale Sablewska była zachwycona.

Ada Szulc chciała dostać się do grupy Wojewódzkiego. A Wojewódzki się cieszy, że Ada jest w programie. Bo Ada zaśpiewała "Nature boy" Nat King Cole'a tak, że nie tylko Kuba się wzruszył!

Gienek Loska zaśpiewał "Light my fire" z kartki. – Bardzo autorska wersja, ale nie było źle – ocenił Wojewódzki. – To było karaoke – dodał Mozil.

Paulina Czapla zaśpiewała "All by myself" Celine Dion. Po czym wyszła i się rozpłakała.

Faworyt Dawid Podsiadło zaśpiewał jakoś kiepsko. Mozil i Wojewódzki bronili go.

Adrianna Styrcz wykonała "Sweet about me" Gabrielle Cilmi. Myliła tekst, ale w ogóle się tym nie przejęła. Dała świetne show.

Anna Kłys wykręciła Lady Gagę nie do poznania. I nie sprawiło jej to żadnego problemu. Mozil był dumny. – Wiesz, że ci się udała ta piosenka? – spytał dla pewności Wojewódzki.

>>Czytaj również: Kożuchowska przed Pałacem. Z kwiatami dla Lecha i Marii