Daniel Olbrychski w serialu "Klan" wcieli się w postać przyjaciela Grażynki Lubicz, który będzie próbował zdobyć jej serce. Wiadomość o tym, że jeden z największych gwiazdorów polskiego kina, który ma na swoim koncie rolę w hollywoodzkim hicie u boku Angeliny Jolie, postanowił wystąpić w telenoweli, wprawiła w zdumienie opinię publiczną.

Reklama

Sam aktor wyjaśnia jednak, że powód jego decyzji jest dość prozaiczny. W rozmowie w "Super Expressem" Olbrychski stwierdził, że to pieniądze skłoniły go do takiego kroku:

W miesiącu mam około 5 dni zdjęciowych, co pozwala mi na utrzymanie siebie, żony, rodziny i domowego zwierzyńca. Gdyby nie było seriali, należałoby zamknąć połowę szkół teatralnych. Dla młodych aktorów to nie tylko szansa na zarobienie pieniędzy ale też na pokazanie talentu, zaistnienie i to przed wielomilionową widownią. - wyjaśnił aktor.