W rozmowie z magazynem "Show" Ostałowska zdradza, czego zazdrości swoim kolegom i koleżankom na Zachodzie:

Aktorzy w Polsce nie zarabiają tyle, by nie grać w pięciu produkcjach na raz. Zarobków aktorów w Polsce i na Zachodzie nawet nie da się porównać. Zazdroszczę, że tam zarobki pozwalają aktorom poświęcić się jednej roli w roku.

Reklama

Gwiazda "M jak miłość" z zazdrością spogląda także na jakość zachodnich seriali, znacznie odbiegających od rodzimych produkcji:

W Black Mirror czy Stranger Things zagrałabym za darmo. To ogromna przyjemność oglądać te produkcje, ale jest to jednocześnie frustrujące. W Polsce trzeba jeszcze poczekać na tak wyrafinowane seriale.

Reklama