Zbigniew Wodecki przed śmiercią zdążył skomponował piosenkę z myślą o nowej płycie Olgi Bończyk. Rodzina muzyka nie zezwala jednak na wykorzystanie utworu na albumie gwiazdy.

Reklama

- Rodzina Zbyszka zdecydowała, że tę piosenkę, do której słowa napisał Jacek Cygan, dostanie ktoś inny. A ponieważ mają takie prawo, nie mam żadnych możliwości, aby się od tej decyzji odwoływać. Mogę się jedynie odwołać do ich sumienia. Pomimo moich próśb, nalegań i powoływania się na wolę Zbyszka, nie udało się tego zmienić - skarży się Olga Bończyk w rozmowie z „Rewią”.

Artystka wcześniej wielokrotnie podkreślała publiczne, że z Wodeckim łączyła ją silna więź zawodowa i plany szerzej zakrojonej współpracy.

- Zbyszek mówił, że nie spotkał do tej pory osoby, z którą śpiewałoby mu się tak dobrze jak ze mną. Planowaliśmy wspólne koncerty, projekty i kolejne piosenki. Poważnie o tym myślał, pisał dla nas sporo rzeczy - mówiła Bończyk w jednym z wywiadów radiowych.

Reklama