Polska gwiazda poznała Williama w Kalifornii, dokąd przeprowadziła się przed rokiem z Krakowa. Przez ostatnie cztery miesiące Edyta Górniak dzieliła się z fanami lub mediami kolejnymi informacjami ze swego pożycia z nowym chłopakiem.

Reklama

William jest ponoć dużo młodszy od celebrytki i podobno gościł też w Polsce - choć nikt publicznie go nie widział - gdzie spodobało mu się na tyle, że zaczął się uczyć naszego języka. I w momencie, gdy już plotkowano o oświadczynach, Edyta zamieściła na Instagramie enigmatyczny, ale stosunkowo zrozumiały wpis po angielsku:

Dziękuję Ci Boże za danie mi syna, bo mam powód, by żyć, być mądrą i silną. Dziękuję Ci za muzykę, bo dzięki niej czasem mogę być bliżej Ciebie. Dziękuję ci za kontakty z ludźmi, bo możemy dzielić się magią i niekiedy zbliżać do siebie. Dziękuję ci za tak silne zmysły, dzięki którym mogę doceniać każdy moment mojej podróży. Ale proszę, Dobry Boże, nigdy więcej miłości do mężczyzny. Nigdy więcej zaufania. Mam dość.

Reklama