Aleksandra Kwaśniewska zamieściła plażowe zdjęcie, na którym prezentuje się w samym bikini. Zamiast opisu zaś dodała znaczną liczbę hasztagów, z których wynika, że kompletnie nie dba o dietę. "Czasem musisz wpierdzielić parę naleśników koło północy" oraz "choćbyś nie miała ochoty to i tak się opchnij" - to ewidentna ironia wobec trwającego przez cały wakacyjny sezon szaleństwa odchudzania i dbania o linię.

Reklama

Cały wpis byłby być może i zabawny, gdyby nie fakt, że Kwaśniewska prezentuje nienaganną figurę. Ironia wymierzona w Annę Lewandowską, która zamieszczonym wkrótce po porodzie zdjęciem płaskiego brzucha wywołała wiele skrajnych komentarzy, nie wydaje się więc trafiona.

A Wam jak się podoba?