Kiedy Kayah i Nosowska wydały oficjalne oświadczenia, w których poinformowały o swojej rezygnacji z Opola, Maryla Rodowicz przez chwilę wahała się ze swoją decyzją. Początkowo postanowiła wystąpić na festiwalu, o czym poinformowała fanów na Facebooku:

Reklama

Politycy odchodzą,muzyka zostaje.Poszłam do tv walczyć o Kaję,a Kaja się wycofała.Nie zmieni to mojego stosunku do niej i uwielbienia dla jej talentu. Opole to miejsce bliskie mojemu sercu.Tam debiutowałam i tam będę świętować swoje 50-lecie. W koncercie wystąpi wielu gości,którzy przygotowują muzyczne niespodzianki ,od wielu tygodni. Feel,Margaret,Kasia Popowska,Ula Dudziak,Andrzej Lampert, Audiofeels, Ukeje, Kozak System, Pectus, Helena Vondrackova, Grzegorz Skawiński, Włodek Pawlik, Marcin Wyrostek, Janek Kliment. Nie dajmy się podzielić.niech żyje muzyka

Ta decyzja nie spodobała się wielu fanom artystki. Pod postem posypały się komentarze, w których internauci zarzucali Maryli brak honoru i solidarności z koleżankami.

Reklama

W piątek wieczorem Rodowicz zmieniła zdanie. Gwiazda opublikowała nowe oświadczenie na swoim profilu na Facebooku. Atmosfera politycznego skandalu oraz dramat rodzinny [śmierć matki artystki - red.] spowodowały, że zdecydowałam się zrezygnować z koncertu 50-lecia, który miał się odbyć na festiwalu w Opolu. Nie tak wyobrażałam sobie swój Złoty Jubileusz. Przepraszam wszystkich Kolegów Artystów, którzy mieli uświetnić mój recital, przepraszam Publiczność ale to jedyne właściwe wyjście w tej sytuacji. Do zobaczenia na szlaku. Maryla - napisała.

Kolejni artyści rezygnują z występu w Opolu

Reklama

Michał Szpak, Andrzej Piaseczny, Kasia Cerekwicka, Grzegorz Hyży, Kasia Popowska, zespół Audiofeels to kolejni artyści, którzy także zrezygnowali z występu - podaje Onet.pl. Poza tym decyzją organizatorów na opolskiej scenie nie pojawi się Arkadiusz Jakubik, założyciel zespołu Dr Misio. Telewizja Polska tłumaczy swoją decyzję "nieemisyjnym charakterem" teledysku do piosenki "Pismo".

Michał Szpak na portalu społecznościowym napisał: Kochani. Nie zobaczymy się w tym roku na Festiwalu w Opolu.Do zobaczenia (byc moze...) za rok.

Andrzej Piaseczny miał w Opolu świętować 25-lecie pracy artystycznej.

Ci z Was, którzy towarzyszą mojej artystycznej drodze od wielu lat, wiedzą jak ogromnie cieszyłem się na świętowanie z Wami Jubileuszu 25 lecia. Na dzielenie się radością z muzyki w miejscu do tego idealnym, tam gdzie rodziły się największe talenty i gdzie składano hołd pamięci artystów, którzy przemijają pozostawiając w nas najpiękniejsze dźwięki. W Opolu, prawdziwej stolicy piosenki. W Opolu, gdzie artyści zawsze stali ponad podziałami. Do ostatniej chwili miałem nadzieję na to, że tak właśnie się stanie że i tym razem muzyką uda nam się przezwyciężyć tak głęboki podział w naszej Ojczyźnie. Pozwólcie proszę, że dalej będę nosił w sobie tę naiwność, która jest jak mi się wydaję częścią każdej wrażliwej natury. Nie mogę jednak pozostać głuchy, na to co dzieje się wokół tegorocznej edycji festiwalu i wiem, że wielu moich Przyjaciół oczekuje ode mnie gestu solidarności, gestu przyzwoitego człowieka, którym zawsze byłem i będę. Podjąłem zatem decyzję o wycofaniu swojego udziału z 54 KFPP w Opolu. Proszę wszystkich którzy cieszyli się wraz ze mną na mój pierwszy, opolski recital o zrozumienie i wsparcie. Do zobaczenia na koncertach. Wszystkiego dobrego Przyjaciele! - napisał z kolei Piaseczny.