Zaczęło się od tego, że dziennikarka skrytykowała "lekarza gwiazd" za to, jak potraktował celebrytkę Luxurię Astaroth porównują jej usta do odbytu małpy. Zdaniem Karoliny Korwin Piotrowskiej, to było karygodne. Przy okazji dziennikarka zdradziła, że prawnicy Gojdzia bardzo dbają o jego wizerunek w sieci:

Reklama

Ja uważam na Krzysztofa Gojdzia, bo dzwonił już do mnie jego prawnik, gdy zalinkowałam coś z Pudelka, żebym to zdjęła pod groźbą kar prawnych więc wolę się specjalnie nie wypowiadać - powiedziała w rozmowie z jastrzabpost.pl

Krzysztof Gojdź najwyraźniej poczuł się uwagą dziennikarki bardzo dotknięty, bowiem w rozmowie z tym samym portalem zarzucił jej kłamstwo:

Karolina Korwin Piotrowska kłamie, łże, jest to największa hipokrytka w naszym show-biznesie. Jednorazowa akcja była miesiąc temu, kiedy Karolina bardzo obraźliwy i nieprawdziwy post wrzuciła. Mój prawnik odezwał się do niej i powiedział jedno: albo pani napisze prawdę, albo usunie, albo spotkamy się w sądzie. Karolina jest osobą, która wykazuje się największą hipokryzją w show-biznesie, bo to ona najwięcej krytykuje, ośmiesza, a ma pretensje do innych

Reklama

Po czyjej stronie w tym konflikcie jesteście?