Zdjęciami z żeglowania po mazurskich jeziorach, Paweł Kukiz pochwalił się na Facebooku. Jednocześnie wyznał, że choć kocha ten region Polski, to martwi się, iż urzędnicze procedury sukcesywnie go wyniszczają:

Reklama

Niestety, ale nawet na wakacjach skazany już jestem na politykę. Ludzie prowadzący swoje małe interesy opowiadają mi o absurdalnych przepisach, opodatkowaniu, które powoduje wywalanie cen w kosmos, urzędnikach których jest wiecej niż turystów itp,itd.
Urzędasy i Państwo- zamiast im pomagać- doprowadzą wkrótce ten PRZEPIĘKNY Region do ruiny. Jeden z przykladów - dzierżawy jezior (uwielbiam wędkarstwo). Populacja ryb spada w zastraszajacym tempie. Dlaczego? Proste - dzierżawy mają termin 10 letni więc dzierżawca nie zarybia a przede wszystkim odławia ryby bo nie ma pewności, że po zmianie partii u koryta w Warszawie dzierżawione przez niego łowisko nie zostanie przyznane kumplowi kacyka, który przyjeżdża na Mazury na wakacje. I tak jest ze wszystkim - ziemią, infrastrukturą...
Taka piękna ta nasza Polska ale ten System - bandycki.

Kukiz dodał także, że podczas pobytu na Mazurach, pisze teksty na nową płytę z Janem Borysewiczem. Projekt muzyczny i walka z systemem pochłaniają zapewne poro energii, wygląda więc na to, że Paweł Kukiz w te wakacje nie odpocznie.