Roast to format przeniesiony ze Stanów Zjednoczonych, polegający na tym, iż zaproszeni goście bezlitośnie drwią z głównego bohatera. Założenie jest takie, że żarty mają być okrutne i nie obowiązuje żadne tabu. W przypadku Roastu Wojewódzkiego jednak, najboleśniejsze docinki padły nie pod adresem gospodarza, a jednej z uczestniczek, czyli Anny Dereszowskiej. Aktorce w brutalny sposób wypomniano między innymi rzekomy romans z Kamilem Durczokiem:

Reklama

Anna Dereszowska miała romans z Kamilem Durczokiem, ale szybko ją zostawił. Tak się na nią raz wkurzył, bo zapomniała, że ma połknąć i w Faktach cały stół był ujeb.... - żartował Sebastian Rejent.

Kamil Durczok, pytany o opinię na temat show, w ostrych słowach skrytykował poziom żartów:

W związku z dziesiątkami pytań informuję: #roast #wojewodzki - tylko kaleka intelektualny mógł pozwolić na emisję tego gówna. - napisał na Twitterze

Reklama

Tymczasem Wojewódzki już zapowiada kolejną odsłonę kontrowersyjnego show:

Wszystkim oglądającym dziękujemy !
Wszystkich nowo mianowanych specjalistów od Roastów pozdrawiamy
Emotikon wink

Następny odcinek na zakończenie tego sezonu programu Kuba Wojewódzki !

Napiszcie, kogo chcecie zobaczyć w głównej roli !?