Jak podaje "Fakt", o Dodę jak co roku walczyły wszystkie duże stacje telewizyjne, które organizują sylwestrowe koncerty. Artystce proponowano kilkuminutowe występy za ok. 60 tys. złotych.

Reklama

Piosenkarka nie chciała jednak dzielić się sceną z innymi artystami i wybrała nietypową opcję. Doda zagra ponad godzinny koncert w Białymstoku. Będzie to show, które pokazywała podczas swojej ostatniej trasy "Riotka Tour". Występu co prawda nie będzie emitowała żadna telewizja, ale jak podaje "Fakt", Doda zgarnie za niego aż 90 tys. złotych. Część wysokiej gaży gwiazdy, ma ponoć pokryć białostocki biznesmen, który nie chce ujawniać swojej tożsamości.