Anna Mucha pojawiła się wczoraj na promocji marki, sprzedającej odzież ze skóry i naturalnych futer. Celebrytka, która wieloktornie w wywiadach podkreślała, że jest miłośniczką futer, z rozkoszą pozowała do zdjęć w tego typu okryciach.
Taką postawę Muchy, skrytykowała Karolina Korwin Piotrowska. W Onecie dziennikarka opublikowała felieton zatytułowany "Wesoły głupek", w którym bezlitośnie rozprawia się z miłującą naturalne futra celebrytką:
Kolejna celebrytka, oczywiście za pieniądze, promuje coś, od czego myślący i empatyczny świat odchodzi, czemu jest otwarcie przeciwny. Anna Mucha, królowa polskich celebrytek, po raz kolejny pozowała w sklepie z futrami. Po raz kolejny, za pieniądze, zaprezentowała swoją ignorancję. - grzmi dziennikarka.
Zdaniem Korwin Piotrowskiej to chęć zysku tak bardzo zaślepiła Annę Muchę:
Rozumiem, że jej za to płacą. Mucha kocha kontrowersje, kocha wzbudzać szum, bo to daje jej kolejne artykuły, zdjęcia, okładki, w końcu pewnie spore zyski. Na tym buduje swoja markę. Taką ma strategię. Ale czy są to aż tak wielkie pieniądze, by pogrążać się znowu? Jest naprawdę tak biedna, nie ma kasy, że robi takie rzeczy? Może trzeba jej na życie i rachunki pożyczyć? Jakąś może specjalną zrzutkę zrobić w internecie, żeby więcej już takich głupot publicznie nie robiła? Mogę się dorzucić do tej "ściepy na Muchę". Serio.
Na koniec dziennikarka dzieli się z czytelnikami smutną refleksją:
Tu chodzi o świadomość. O myślenie. Nie tylko o zarabianie pieniędzy i podlewanie swojego wyolbrzymionego ego.(...) Ktoś się jeszcze dziwi, że celebryci coraz częściej wzbudzają niechęć i szyderę? Ja nie. Sami sobie gotują ten los. Ale jak widać, to się im opłaca.
Zgadzacie się z opinią Karoliny Korwin Piotrowskiej?