Jakiś czas temu w mediach głośna była sprawa wieku Małgorzaty Rozenek. Celebrytka twierdzi bowiem, że ma 36 lat, internauci znaleźli jednak dowód na to, że kilka lat temu, występując w "Rozmowach w toku", wówczas jeszcze jako anonimowa żona serialowego aktora, Rozenek twierdziła, że ma 41 lat.

Reklama

Gwiazda TVN zapewnia jednak, że jest młodsza, a by tego dowieść, pokazała zdjęcie swojego dowodu osobistego, w którym jej data urodzenia to faktycznie 1978 rok.

Doda najwyraźniej nie wierzy jednak w zapewnienia nowej ukochanej swojego byłego męża. Rabczewska udzielając wywiadu Radiu Kolor, złośliwie nawiązała do afery z wiekiem Rozenek:

Ja 15 lutego kończę 31 lat. Jest to słabe, wolałabym mieć 16, choć czuję się na 20. Przeżyłam kilka żyć innych ludzi, bardzo intensywne życie mnie już spotkało. Ale jak mam robić podsumowania z okazji urodzin to mogę powiedzieć, że przeżyłam bardzo wiele, jak opowiadam znajomym, którzy mnie już dobrze znają to otwierają czasem oczy ze zdziwienia, bo mam tyle tych przygód, dobrych i złych. Akceptuję ten swój wiek, nie jaram się nim bardzo i nie szczycę tym, że ma 31 lat. Czuję się na dużo mniej i chyba opłacę sobie podrobienie dowodu osobistego jak Rozenek.

Reklama

Czy Małgorzata odpowie na tę zaczepkę?