W rozmowie z serwisem Newseria, Socha zdradziła, że interesuje się polityką, a przez to, że czyta wiadomości, martwi się o przyszłość naszego świata:
W dzisiejszych czasach trudno uciec od polityki. Często boję się otworzyć swój e-maila, bo kiedy wchodzę na stronę i zanim przejdę do poczty, zawsze czytam informacje na temat tego, co się wydarzało na świecie. Przyznam szczerze, że bardzo zaczynam się bać o nasz świat i naszą przyszłość. Mam nadzieję, że politycy i dyplomacja zapobiegną temu bardzo przykremu rozwojowi wydarzeń.
Ponieważ niemal całe swoje życie spędziła w wolnej Polsce, nie wyobraża sobie, że nagle miałaby wybuchnąć wojna:
Jestem już takim pokoleniem, które żyje w wolnym kraju, nie zaznałam nigdy wojny i pomimo tego, że urodziłam się w latach 80., czyli jeszcze przed ’89, to dzieciństwo jest zawsze inne. Takie rzeczy też gdzieś się wypiera i inaczej się patrzy na świat. W związku z tym żyje dość beztrosko i nie wyobrażam sobie tego, że moglibyśmy mieć nagle III wojnę światową. Mam nadzieję, że politycy staną na wysokości zadania i wszystko się dobrze skończy – powiedziała aktorka.
Podzielacie obawy Małgorzaty Sochy?