Jak informowały tabloidy, Katarzyna Skrzynecka w maju tego roku otrzymała od hierarchów kościelnych orzeczenie o nieważności swojego pierwszego małżeństwa. I choć aktorka myślała, że teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, aby mogła stanął przed ołtarzem z Marcinem Łopuckim, okazało się, że obrońca węzła małżeńskiego ma wątpliwości co do uznania nieważności tamtego małżeństwa.

Reklama

Jak twierdzi "Rewia", teraz dokumentacją związaną z tą sprawą zajmą się trzej sędziowie. Ich praca potrwa co najmniej rok

Tu chodzi głównie o to, by sprawdzić, czy ustały przyczyny nieważności poprzedniego małżeństwa. Często w takiej sytuacji osoba, która przygotowuje się do małżeństwa, kierowana jest na badania do biegłego sądowego danej specjalizacji. Jeśli biegły wyda opinię pozytywną, ordynariusz udziela zgody na ślub. - wyjaśnia w tabloidzie specjalista od prawa kanonicznego.

Wygląda na to, że Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki będą musieli jeszcze trochę poczekać na swój ślub kościelny.