Mimo mało optymistycznych rokowań, Małgorzata Braunek oraz jej bliscy, nie tracą nadziei i wciąż szukają sposobów na walkę z chorobą. Okazuje się jednak, że stan aktorki jest na tyle poważny, że możliwości tradycyjnych, dostępnych w Polsce metod leczenia wyczerpują się.

Reklama

W związku z tym, rodzina Braunek postanowiła szukać pomocy poza granicami naszego kraju. "Fakt" opublikował fragmenty listu skierowanego do przyjaciół, w którym rodzina aktorki prosi o finansowe wsparcie na leczenie w Niemczech. Jedna z tamtejszych placówek oferuje bowiem kompleksową terapię łączącą osiągnięcia zachodniej medycyny onkologicznej z tradycyjną, holistyczną medycyną Wschodu. Małgorzata Braunek, która jest buddystką, pokłada ponoć całą nadzieję w tej terapii. Niestety okazuje się, że jest ona niezwykle kosztowna.

Bliscy aktorki zwrócili się więc do przyjaciół z prośbą o finansowe wsparcie. Wbrew ich zamiarom, apel przedostał się do mediów. I choć sama Małgorzata Braunek, jak i jej rodzina nie chcą robić ze stanu zdrowia aktorki sensacji, fakt iż ich prośba trafiła do prasy, może zwiększyć szanse na uzbieranie kwoty niezbędnej do tego, by rozpocząć leczenie.

Za "Faktem" informujemy więc, iż każdy, kto chciałby pomóc aktorce, może dokonać wpłaty na konto Związku Buddyjskiego Kanzeon. Wpłata może być odliczona od podstawy opodatkowania, jeśli nosi tytuł “darowizna na cele kultu religijnego”. UWAGA - wszystkie odliczenia darowizn na cele dobroczynne nie mogą przekraczać 6% rocznego przychodu.

Reklama