Edyta Górniak po wielu namowach, w końcu zgodziła się wystąpić w internetowym talk show Łukasza Jakóbiaka. Diva w rozmowie z gospodarzem, poruszyła między innymi kwestię odzierania gwiazd z prywatności. Z komentarza artystki można wywnioskować, że nie szanuje swoich koleżanek z branży show biznesu, które opierają kariery na eksponowaniu ciała i pokazywaniu swojego życia prywatnego:

Reklama

Myślę, że jestem odbierana przez media podobnie od wielu lat, ale wydaje mi się, że mam kilka łatek. Myślę, że mogę powiedzieć, że ludzie mnie nie znają, po dwudziestu trzech latach. Myślę, że nie znają, bo są nieuważni, nie wsłuchują się... Ja zawsze byłam osobą dość szczerą, ale zarzucano mi, że jestem taka otwarta i szczera. I nie mam na myśli tego, że zapraszałam kamery na salę porodową, jak inny artysta w Polsce. Nie robię różnych rzeczy przed kamerą, jak robią to koleżanki tirówki... Och, no tak je nazywam, sorry! Nie wiem, jak je inaczej nazwać, bo co one innego potrafią, poza pokazywaniem i eksponowaniem... Myślę, że one chciałyby być w branży, ale porno. A u nas nie ma branży porno, prawda?

Jak sądzicie, które z polskich gwiazd mogła mieć na myśli Edyta Górniak?