Kilka dni temu w mediach pojawiły się plotki, iż dyrektor programowy TVN, niezadowolony z ostatnich medialnych poczynań Magdy Gessler, wezwał ją na dywanik i postawił ultimatum, według którego restauratorka dostała czas na poprawę swojego wizerunku, w przeciwnym razie miałaby pożegnać się z pracą w telewizji.

Reklama

Restauratorka zaprzecza tym plotkom, a na dowód swoich znakomitych relacji z szefem, na Facebooku zamieściła relację z niespodzianki, jaką przygotował dla niej Edward Miszczak:

Wczoraj wieczorem rozmawiałam z Edwardem Miszczakiem. Zrobił mi ogromną niespodziankę - wysłał pocztą kwiatową WIELKI bukiet kwiatów wraz z życzeniami urodzinowymi oraz z nadzieją na owocną przyszłą współpracę. Serdecznie dziękuję Dyrektorowi za te życzenia oraz kwiaty. Życzenia te są dla mnie bardzo miłe zobowiązujące i zachęcające do dalszej owocnej współpracy. Ostatnio w prasie ukazały różne kłamliwe publikacje na temat moich rozmów z Dyrektorem związanych z moją pracą w TVN. Rozmowy takie w ogóle nie miały miejsca. Od tygodnia przebywamy na dwóch różnych kontynentach z dala od Europy. Mamy się dobrze i lubimy jak zawsze.