Środowisko hip hopowe nie pozostawiło na nim suchej nitki, internauci drwią i szydzą, nawet Maryla Rodowicz próbowała zasugerować, że coś jest nie tak. Piotr Kukulski wydaje się jednak nie dopuszczać do siebie żadnej, nawet konstruktywnej krytyki. W rozmowie z reporterem programu "To się nagrywa" po raz kolejny dał wyraz swoim wygórowanym ambicjom:

Reklama

Moja kariera idzie sobie swoim tempem. Żyję sobie swoim życiem. Chcę być numerem jeden na świecie i nie boję się o tym mówić. Chyba każdy, jak coś robi, chce być numerem jeden.

Jak sądzicie, czy Pikejowi uda się zrealizować te plany?