Marcin Prokop w programie "Dzień Dobry TVN" opowiedział, kiedy najczęściej przybiera na wadze. Okazuje się bowiem, że prezenter najczęściej tyje wówczas, gdy ma dużo stresów. Dość nietypowym jest jednak to, gdzie kumulują się jego zbędne kilogramy:

Reklama

Jednym idzie w dupę, albo w brzuch, a mi w gębę. Moja twarz to probierz tego, czy jest mi w danym momencie w życiu dobrze czy nie. Im jestem bardziej nalanym tym jest mi gorzej. Przy stresie wsuwał góry żarcia, co od razu widać. Albo udzielam wtedy za dużo wywiadów i płacą za mnie w knajpach - powiedział Marcin Prokop.