Ich związek rozpadł się już dwa lata temu, ale żadne z nich nie miało odwagi, by rozpocząć sprawę rozwodową. 12 czerwca minęło trzynaście lat, odkąd wzięli ślub. 40-letni Arquette bardzo chce zatrzymać 8-letnią córkę Coco przy sobie, ale nie wynajął żadnego adwokata, który będzie go reprezentował. Sam chce się wszystkim zająć.

Reklama

Para spotkała się w 1995 roku na planie filmu "Krzyk" i cztery lata później postanowili się związać na stałe. Wytrzymali ze sobą do października 2010 roku. Oboje wystosowali wówczas do prasy oficjalne stanowisko:

- Zdecydowaliśmy się na trudny krok, ale mamy nadzieję, że nasi przyjaciele, rodzina, fani i media uszanują to i nie będą zadawać dodatkowych pytań - napisali.

Mimo rozstania Cox i Arquette żyją w dobrych stosunkach. Udzielają nawet wspólnych wywiadów.

- Na zawsze zostaniemy rodziną. Bez znaczenia czy żyjemy pod jednym dachem, czy na dwóch różnych półkulach na ziemi - powiedziała Cox, która od dwóch lat z nikim się nie związała.

Reklama