- To było nieporozumienie. Powiedziałam, że chciałabym skrócić trochę włosy, a on to zrozumiał trochę inaczej i prawie całkowicie mi je obciął. Byłam przerażona jak spojrzałam w lustro - powiedziała 39-letnia aktorka.
Diaz nie wytrzymała i się rozpłakała.
- To był jeden z tych momentów, kiedy łzy same pchają się do oczu. Nagle miałam o wiele za krótkie włosy - dodała.
Poczuła się niezmiernie przez fryzjera skrzywdzona i nie zawahała się, by mu o tym powiedzieć. Teraz jest jednak już zgoda między nimi i Cameron Diaz nie zamierza zrywać współpracy.