- Cierpię na lekkie zaburzenia obsesyjno-kompulsywne - tłumaczy Theron. - Wokół mnie musi być czysto i porządnie, inaczej mój mózg po prostu się wyłącza. Jeśli jest brudno, muszę posprzątać. To taki wewnętrzny mechanizm, na który nie mam wpływu.

Reklama

Gwiazda dodała też, że nie przepada za wytwornymi strojami wkładanymi na czerwony dywan.

- Wolę włożyć dżinsy, wskoczyć na Harleya i zachowywać się jak facet - oznajmiła aktorka. Dorobek Charlize Theron zamyka film "Kobieta na skraju dojrzałości".