Aktor przyznał, że przed wejściem na pokład zawsze paraliżuje go strach.

- Mam z tym naprawdę duży problem - oświadczył Reynolds. - Chodzi chyba o to, że nie mam nad tą maszyną żadnej kontroli i że nie widzę, co dzieje się przede mną. Denerwuje mnie myśl, że muszę grzecznie sobie siedzieć i bezgranicznie ufać jakiemuś, nie daj Boże, pijanemu pilotowi.

Reklama

Od 29 lipca polscy widzowie będą mogli podziwiać Ryana Reynoldsa w filmie "Zielona latarnia".