Jak donosi Fakt":


– To namiętność, od której nie umiem i nie chcę się uwolnić. Tym bardziej, że mam już za sobą wiele wygranych – opowiada Zapendowska.


– Kilkanaście razy trafiłam „czwórkę”, wiele razy „trójkę” – wyznała wywiadzie dla jednego z magazynów specjalistka od emisji głosu.

>>> CZYTAJ TAKŻE: "Chcą zrobić z Kuźniara Prokopa"

Reklama