73-letni aktor, który ma pięcioro dzieci z czterema różnymi kobietami, nie ugania się już za spódniczkami. - Już nie mogę podrywać dziewcząt w miejscach publicznych, jak kiedyś - tłumaczy Nicholson. - To byłoby nieprzyzwoite i nieco żałosne. Nie wierzę, że to mówię, ale tak właśnie jest. Czułbym się niezręcznie. Moja opinia kobieciarza jest atrakcyjna dla show-biznesu, ale ona opiera się na mojej przeszłości. Nie imprezuję tak ostro jak za młodych lat. Nie będę się wybielał, bo i owszem, kiedyś uganiałem się za paniami. Chętnie robiłbym to nadal, gdybym miał dość energii.

Reklama

Od 11 marca polscy widzowie będą mogli podziwiać Jacka Nicholsona w komedii "Skąd wieszi".