Aktorka, która wcześnie zrezygnowała z edukacji, aby spełniać marzenia o grze w filmach, nie przepadała za lekcjami i klasówkami. - Gdy odeszłam ze szkoły, naprawdę mi ulżyło - przyznała gwiazda.

Reklama

- Czułam się tak, jak gdyby ktoś zdjął mi z barków olbrzymi ciężar. Szkoła to taka mała hierarchia, a ja nie chciałam być jej częścią. Czułam się dorosła już jako pięciolatka i do dziś niewiele się zmieniło, tyle, że jestem już oficjalnie dorosła. Cieszę się, że zamiast chodzić do szkoły pracowałam jako aktorka.

Kristen Stewart mogliśmy podziwiać ostatnio w obrazie "Saga Zmierzch: Zaćmienie".