Jak komentuje "Fakt":

- Pies na pilota? To wcale nie żart. Elektroniczne systemy służące do przywoływania zwierząt to najnowszy krzyk psiej mody. Specjalną obrożę z głośniczkiem zakłada się zwierzakowi na szyję. Kiedy właściciel naciska przycisk pilota, pies słyszy sygnał. Wystarczy go wtedy nauczyć, by przybiegał na ten znak i… nie trzeba zdzierać gardła. Bardzo to przydatne, zwłaszcza kiedy odbiegnie daleko. Światowa para jaką są państwo Kwaśniewscy nie mogli jej przecież nie znać i nie wypróbować tak rewolucyjnego wynalazku. I jak się dowiedzieliśmy, bardzo ją sobie chwalą. Urządzenie z pewnością ułatwia też pracę gosposi Kwaśniewskich, która opiekuje się psami podczas ich nieobecności. Jedynie córka prezydenckiej pary, Ola twierdzi, że z obroży i pilota nie korzysta.

Reklama

– Ja wyprowadzam nasze psiaki tradycyjnie na smyczy, jednak jestem pewna, że kiedy opiekuje się nimi nasza pani, to krzywda się im nie dzieje. Ona kocha je tak samo jak my – powiedziała Ola Kwaśniewska tabloidowi.

System zdalnego zarządzania psem kosztuje podobno około 700 złotych.

>>> ZOBACZ TAKŻE: "Ryszard Czarnecki ma nowego syna"

Reklama