O tym, że nie jest to tylko koleżeńska znajomość, świadczy to, że - jak się dowiedział "Fakt" - Anna i Piotr oglądali już razem mieszkanie na warszawskiej Ochocie.

Jak widać, Dereszowska poważnie traktuje ten związek i chce się zdecydowanie odciąć od przeszłości. Dlatego o przenosinach do apartamentu, który kupiła z ekspartnerem Maciejem i podobno już pięknie urządziła, nie ma mowy.

Reklama

Wśród znajomych Anny nie jest tajemnicą, że jej związek z poprzednim partnerem musiał się skończyć rozstaniem - pisze "Fakt". Brak było między nimi zrozumienia, co chwilę wybuchały awantury. Choć przecież znali się od czasów licealnych, zachowywali się jak dwoje coraz bardziej obcych wobec siebie ludzi.

"O dalszym trwaniu w tym związku nie było mowy. Przestali się rozumieć, a ich uczucie wygasło. To, że się rozstali, było do przewidzenia..." - mówi "Faktowi" koleżanka aktorki.

Tymczasem, jak widać, rozstanie z Maciejem nie pozostawiło w duszy aktorki żadnych ran, bo radosna i wyglądająca wyjątkowo uroczo pojawiła się u boku Piotra na konferencji prasowej, zwiastującej premierę serialu wojennego "Tajemnica twierdzy szyfrów", w którym wspólnie wystąpili.

Reklama

Kim jest nowy partner? Piotr Grabowski, znany przede wszystkim krakowskiej widowni teatralnej, w telewizji oraz w kinie obsadzany jest w rolach drugoplanowych, co sprawia, że jego twarz jest słabo kojarzona. Inaczej jest z Anną, przed którą właśnie otworzyły się drzwi do wielkiej kariery.

26-letnia aktorka występuje w serialu "Złotopolscy", rozpoczyna zdjęcia do kolejnego serialu, zatytułowanego "Eliksir", i zagrała w "Tajemnicy twierdzy szyfrów".

Reklama

Dereszowską będzie można zobaczyć również na dużym ekranie w filmie "Ladies" (to żeński odpowiednik "Testosteronu", przeboju kinowego o perypetiach kilku mężczyzn) oraz w niemieckim filmie, w którym zagra partnerkę głównego bohatera. Jakby tego było mało, występuje na kilku warszawskich scenach - pisze "Fakt".

Niewątpliwie Piotr Grabowski ogrzeje się w blasku sławy swojej ukochanej i dzięki samemu bywaniu obok Dereszowskiej będzie bardziej rozpoznawalny, a może i sławny.