"Fakt" opublikował wypowiedź pana Lotto opatrzoną prywatnymi zdjęciami prezentera z rajskich wakacji: "Dzięki swoim przyjaciołom spędziliśmy cudowny urlop w Toskanii. Byłem w uroczym, miłym towarzystwie. Cóż więc jeszcze więcej trzeba? Słońce, plaża, trochę zwiedzania i przepyszna kuchnia".

Reklama

Rembiszewski zdradził także, że wziął udział we włoskiej loterii pieniężnej, w której do wygrania było 100 mln. euro. Niestety, nie został milionerem: "Taki już mój los, ale cieszę się, że szczęście nie opuszcza mnie w innych sytuacjach".

Fortuna rzeczywiście sprzyja panu Lotto - po powrocie do ojczyzny zdążył nagrać reklamę, a teraz bierze się za prowadzenie koncertów. Dobrze, że nabrał sił w pięknej Italii, bo jak widać, nie zamierza próżnować.