Niestety, Jolanta Rutowicz nie zgodziła się na wypowiedź w języku angielskim w obawie, że nagranie trafi na YouTube i posłuży do ośmieszania jej bez względu na jakość i poprawność jej wypowiedzi. Gdy jednak przytoczyliśmy jej jedno z zadań maturalnych, oceniła je jednoznacznie.

Reklama

Zadanie 7 z arkusza maturalnego brzmiało następująco:

Miałeś odwiedzić kolegę w Londynie w przyszłym tygodniu. Napisz wiadomość, w której:
- odwołasz swoją wizytę z powodów zdrowotnych
- napiszesz, co zalecił ci lekarz
- zapytasz kolegę, jakie ma plany na wakacje
- zaproponujesz wspólny wyjazd w góry, kiedy wyzdrowiejesz.

"Nie będę się ośmieszała, odpowiadając na takie pytanie po angielsku, i to jeszcze przez telefon. Trudno wyobrazić sobie prostsze zadanie, to jest najprostsze, co może być. Ja nie mam najmniejszych problemów z komunikowaniem się w języku angielskim, ale nie wypowiem się po angielsku, ponieważ później i tak tak to posłuży to ośmieszenia mojej osoby. A dla mnie śmieszne jest to, że takie rzeczy są na maturze." - powiedziała Jolanta.

ZOBACZ TAKŻE:







>>> Jola Rutowicz: Polska nie ma prezydenta