Związek Krzysztofa Ibisza z jego asystentką Pauliną Piosik zakończył się szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał. Zaledwie po trzech miesiącach od sensacyjnych wieści o nowej miłości Ibisza uczucie się wypaliło. I to właśnie młodziutka Paulina zakończyła tę znajomość - czytamy w relacji "Faktu".

Bulwarówka twierdzi, że dziewczyna bardzo przeżyła rozstanie. Według "Faktu" jest w depresji i wróciła do Wrocławia. Gazeta próbuje spekulować, czym była podyktowana jej decyzja. Czy przeraziła ją wizja życia w błysku fleszy, pod czujnym okiem opinii publicznej? Czy też może po bliższym poznaniu Ibisza doszła do wniosku, że ten związek nie rokuje powodzenia? - pyta "Fakt".

>>>Więcej na eFakt

Jedno jest pewne: nie byłby to łatwy związek. Ibisz to przecież ojciec, który ma obowiązki. Paulina musiałaby się nim dzielić z innymi. Ponadto, w dziewczynie musiała kiełkować obawa przed tym, że jej związek z konferansjerem skończy się tak jak jego dwa małżeństwa.





Reklama