W niecodziennym ubraniu wokalistka pokazała się w Paryżu, gdzie bawiła w ramach promocji swojego najnowszego albumu. Gwiazda zawsze imponuje pomysłem na strój i nie można odmówić jej roli trendsetterki. Tym razem szczególną uwagą zwróciły jej spodnie - legginsy z nadrukiem w postaci nagłówków i tekstów z gazet. Czy tym sposobem Rihanna chciała wyrazić swoją sympatię do mediów, bez których jej sukces byłby niemożliwy? A może, przeciwnie, miała na celu pokazać, kto tu jest górą? Oceńcie sami.



Reklama