Inne

Anię przyłapali - jakżeby inaczej! - nieustraszeni fotoreporterzy "Faktu". W białym płaszczyku, ciepłych wygodnych butach i ze śmiesznym kucykiem na czubku głowy wyglądała nie jak gwiazda polskiego kina, ale jak zwykła dziewczyna, jakich wiele. A co najważniejsze, w żadnym razie nie dalibyśmy jej 30 lat. Naszym zdaniem Ania wygląda jak starsza siostra swoich dzieci, a nie jak ich mama.

Reklama
Inne